Pozew do sądu powinien odpowiadać wymogom pisma procesowego. Te są określone w Kodeksie postępowania cywilnego. W pozwie sądowym powinny się znaleźć takie informacje jak oznaczenie sądu, do którego powód kieruje dokument, a także: imiona i nazwiska pracodawcy oraz zatrudnionego, sformułowane żądanie (np.
Do naszej skrzynki elektronicznej wpływa nie tylko korespondencja służbowa i prywatna wraz z toną niechcianego spamu. Drogą elektroniczną możemy otrzymać wiadomość z sądu wraz z zawiadomieniem o zdalnej rozprawie. Od czasu pandemii COVID-19 wiele zmieniło się w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości. Nowym wyzwaniem okazały się rozprawy zdalne i odmiejscowione (w tych ostatnich można pojawić się na sali rozpraw lub łączyć się zdalnie). Niestety stałym elementem są problemy techniczne, o czym pisaliśmy już na Sądy nie zostały właściwie przygotowane do prowadzenia takich rozpraw. Zabrakło odpowiednio wcześnie organizowanych szkoleń i decyzji o stworzeniu jednego kompatybilnego systemu do obsługi wirtualnych rozpraw. Zdarza się, że nie słychać lub nie wydać osób, które mają w niej brać udział. Rwie się internet, co nie jest rzadkie, jeśli w tym samym dniu na licznych salach sądu mają odbyć się zdalne rozprawy. Problemy z internetem mają także strony... Czytaj: E-rozprawy coraz częstsze, ale nadal bywa, że i link zawodzi>> PROCEDURA w LEX: Rozpoznawanie spraw w postępowaniach cywilnych w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego w związku z COVID-19 > Wezwanie na zdalną rozprawę Gdy otrzymamy pismo z sądu, poświęćmy czas na lekturę. Dowiemy się z niego o tym, jakie czynności należy podjąć, by logowanie udało się. To, że raz braliśmy bez przeszkód w zdalnej rozprawie w jednym sądzie nie oznacza, że nie pojawi się problem w toku zdalnej rozprawy w innym… - Największy problem polega na tym, że co sąd, to obyczaj. Sądy stosują różne oprogramowania. Dopiero, gdy przychodzi link do rozprawy, to wtedy najwcześniej można ustalić kwestię oprogramowania, które będzie użyte. W trudniejszej sytuacji są świadkowie i strony, które przygotowując się do rozprawy powinny pobrać różne programy. To nie jest zupełnie proste i nie działa w pełni intuicyjnie – wskazuje adwokat Zbigniew Bakalarczyk. Anonimowo wypowiadająca się protokolantka sądowa z kilkuletnim stażem zwróciła uwagę, że czasami raz wysłany link przestaje być aktywny i w dzień rozprawy wysyłany jest nowy link. Wniosek? Warto na bieżąco weryfikować, czy z sądu nie dostarczono nam kolejnego, aktualnego linku. Dobrze jest przekazać swój numer telefonu do sądu. Dzięki temu pracownik sądu będzie mógł się z nami skontaktować w razie potrzeby – np. gdy po stronie sądu pojawi się problem techniczny. - Gdy nie mamy numeru określonej osoby, a problem jest z sądowym internetem, nie mogę zawiadomić strony – wskazała protokolantka. Czytaj też: Biała Monika - Rozprawy zdalne w postępowaniu cywilnym > Powinniśmy sprawdzić z wyprzedzeniem, czy działa kamera i mikrofon. Bez tego udział w rozprawie nie uda się. Jeśli sąd nas nie usłyszy lub nie zobaczy, odroczenie rozprawy jest niemalże gwarantowane. Warto zatroszczyć się o możliwość składania zeznań w pomieszczeniu, w którym nikt nam nie przeszkodzi. Zdalne rozprawy z ulubionym pupilem Pewnym novum na zdalnych rozprawach jest to, że zza monitorów strony i sąd widzą nie tylko łączące się ze strony, ale i inne osoby oraz zwierzęta. Co do tych ostatnich, są one ewidentnie zauważalne na zdalnych rozprawach. Najczęściej ich obecność w toku składania zeznań nie tamuje sprawnego i rzetelnego postępowania. Ocierający się o świadka ciekawy świata pupil może ubarwić rozprawę. Czytaj: Na zdalną z togą, bez papierosa i kawy - savoir vivre w dobie nowoczesnych rozpraw>> - Nie sposób nie powiedzieć o zwierzętach widocznych w ekranach monitorów – wskazuje mec. Bakalarczyk, dodając, że z domowych pupilów, to najczęściej koty są widoczne w trakcie rozprawy. Zazwyczaj zwierzę nie przeszkadza w rozprawie. Problem może powstać, jeśli zacznie komunikować się z właścicielem zajętym udziałem w rozprawie i będzie zabiegało o jego uwagę. Jak mówi sędzia Anna Wypych-Knieć ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, odbierała zapewnienie spadkowe od osoby, która miała psa w mieszkaniu. - Choć mężczyzna był za zamkniętymi drzwiami, szczekanie psa było słychać – podkreśla. Czytaj: Załucki Mariusz - Nowe technologie a sprawność i przyszłość sądownictwa w Polsce > Składanie zeznań bez wpływu osób trzecich W miarę możliwości należałoby postarać się o to, by zeznania mogły być złożone w komfortowych warunkach, w miejscu odosobnionym na tyle, by mieć poczucie, iż nikt niepowołany nie przysłuchuje się zeznaniom. Jeśli z określonych względów świadek nie mógłby składać zeznań w takich warunkach, powinien zwrócić uwagę sądowi na to, że nie jest sam w pomieszczeniu. Istotne jest to, aby sąd dysponował wiedzą o tym, kim są inne osoby przysłuchujące się zeznaniom. Informacje w tym zakresie mogą zostać odnotowane w protokole rozprawy. Może mieć to znaczenie dla wyniku postępowania. Jeśli sąd chce przesłuchać świadka, może liczyć na to, że będzie on sam w pokoju. Niekiedy w toku rozprawy można natomiast usłyszeć rozmowę świadka z inną osobą albo udaje się ją dostrzec na ekranie monitora. Taka sytuacja tylko z pozoru nie stanowi problemu. - Czasami na monitorze widać inną osobę w pokoju, która się nie przedstawia. Pojawia się pytanie, czy wówczas świadek zeznaje swobodnie, czy nie jest na niego wywierany wpływ. Najlepiej, gdy jest on sam w pokoju – wskazuje Anna Begier, członek Zespołu ds. Prawa Cywilnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Dodaje, że spotkać można praktykę proszenia świadka o to, by okręcił monitor czy telefon z kamerą. Wówczas można zweryfikować, czy w pomieszczeniu ze świadkiem są obecne inne osoby. Jak opisuje adwokat Wojciech Wróbel, prowadzący kancelarię adwokacką w Rzeszowie, rozprawy zdalne mogą także przynieść niespodziewane efekty i zwroty akcji. WZÓR DOKUMENTU: Protokół rozprawy - odroczenie > - Podczas jednej z rozpraw zdalnych o alimenty uczestniczyła w niej strona przebywająca za granicą. Pan twierdził, że ledwo wiąże koniec z końcem i nie jest w stanie łożyć na utrzymanie swojego syna w Polsce w wymiarze 1000 zł miesięcznie. Jednym z argumentów jemu przeciwnych eksponowanych w postępowaniu było prowadzenie wystawnego stylu życia, w tym posiadanie prywatnego basenu przy domu. W toku rozprawy zdalnej sąd poprosił zeznającego o podejście z kamerą do okna, żeby stwierdzić, czy ma on przy domu basen. Basenu nie było, jednakże dzięki przemieszczeniu się kamery sąd zauważył w szybie odbicie kilku osób znajdujących się w pomieszczeniu z zeznającym – wskazuje mec. Wróbel i dodaje, że następnie sąd zadał mężczyźnie pytanie o to, kto znajduje się poza nim w pomieszczeniu. Wówczas połączenie zostało nagle zerwane i zeznający już nie połączył się z sądem. Zeznania zdalne przy dziecku Pojawić może się pytanie, czy świadek może przebywać w pokoju z dzieckiem, czy obecność małoletniego może stanowić źródło ewentualnych komplikacji. Rozmówcy nie wskazywali, aby w toku składania zeznań przeszkadzały dzieci – nawet jeśli można je usłyszeć, najczęściej nie angażują one mocno uwagi świadka lub strony. - Dzieci czasami są słyszalne podczas rozpraw. Nie ma przeszkód, by dziecko przebywało w pomieszczeniu, jeśli jest spokojne. Problem może powstać, jeśli poruszane na rozprawie treści należą do takich, których nie powinno wysłuchać – zauważa sędzia Anna Begier. Zeznania w miejscu pracy Większe komplikacje pojawiają się, jeśli strony i zeznający w sprawie świadkowie nie będą przebywać w ciszy i spokoju, choćby z uwagi na branie udziału w rozprawie w czasie wykonywania zadań służbowych. Jeśli świadek ma składać zeznania, byłoby optymalnie, gdyby mógł odpowiadać na zadawane mu pytania w warunkach pozwalających na skupienie. Nie zawsze jest to możliwe. Choćby dlatego, że konieczność zalogowania się na rozprawę może zaistnieć wtedy, gdy świadek będzie daleko od domu. Sędzia Begier zwraca uwagę, że świadkowie lub strony nie biorą najczęściej dnia wolnego, gdy mają pojawić się na rozprawie, więc zdarza się, że składają zeznania w miejscu pracy. - Przesłuchiwałam świadka, który zeznawał w pracy – w magazynie. W toku rozprawy chodził po miejscu pracy i szukał miejsca, w którym będzie miał najlepszy zasięg, bo rwało połączenie – wskazuje sędzia Wypych-Knieć. Pewną niedogodnością mogłoby być łączenie się z sądem w samochodzie. Gdyby termin rozprawy zbiegł się z podróżą, należały zaplanować postój w trakcie trwania rozprawy. Odpowiadanie na pytania sądu za kółkiem, to prosta droga do dekoncentracji, która mogłaby prowadzić do naruszenia zasad bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Poszukiwania optymalnego miejsca do składania zeznań może dotyczyć osób, które biorą udział w rozprawie odmiejscowionej. W tym przypadku część osób pojawia się w sądzie, pozostali logują się z sądem zdalnie. O ile ruch to zdrowie, to jednak niekoniecznie powinien mieć on miejsce w takiej chwili. Jak opisuje wypowiadająca się anonimowo protokolantka z sądu rejonowego zdarza się, że osoby znajdujące się na sali rozpraw w trakcie rozpraw hybrydowych muszą biegać po pomieszczeniu, kiedy szukają mikrofonu, by osoby łączące się z sądem zdalnie mogły je usłyszeć. Niespodziewana konieczność przemieszczania się po pomieszczeniu wskazuje dobitnie, że organizacja rozpraw przy użyciu techniki nie funkcjonuje prawidłowo. Jedna z rozmówczyń opowiedziała o pełnomocniku strony, który wysłuchał ogłoszenia wyroku, stojąc pod supermarketem. - Z komórki można się połączyć w każdym miejscu. Mogę sobie wyobrazić, że w wakacje ludzie połączą się z sądem z plaży. Na razie jeszcze tak się nie trafiło – dodała. Cierpliwość zawsze w cenie Gdy świadek ma pojawić się na zdalnej rozprawie, powinien mieć świadomość, że oprócz niego zeznawać mogą też inne osoby, co może wiązać się z koniecznością oczekiwania na swoją kolej. - Jeśli strona, świadek lub pełnomocnik połączy się z sądem zanim protokolant sądowy „odpali” link, może spodziewać się, że zostanie poproszony o opuszczenie spotkania. Powinien pojawić się później. O ile pełnomocnicy biorą udział w całej rozprawie, o tyle świadkowie nie. Osoby, które oczekują na kontakt z sądem przebywają więc w tzw. poczekalni – mówiła protokolantka, zwracając uwagę, że o kolejności przesłuchania decyduje sędzia. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Spraw frankowych w polskich sądach wciąż przybywa. Czas oczekiwania na wyrok z roku na rok widocznie się wydłuża. Podobnie sprawa ma się z rozprawami. Frankowicze są zmuszeni czekać długie miesiące na wyznaczenie pierwszej rozprawy w ich postępowaniach. Dlatego tym bardziej nabiera na znaczeniu kwestia odpowiedniego przygotowania do uczestnictwa w posiedzeniu sądu. Opierając się
Jak się zachować w sądzie Większości ludzi zdarzyło się, lub zdarzy się konieczność stawienia się w sądzie. Konieczność ta może wynikać z różnych przyczyn. Od tej przyczyny, zależy charakter, w jakim będziemy występować w sądzie. Polskie procedury przewidują wiele różnych sytuacji procesowych, a co za tym idzie różnych obowiązków i wymaganych sposobów zachowań. Nie sposób ich nawet wyliczyć. Jednakże niezależnie od przyczyny jaka powoduje nasze stawiennictwo w sądzie, jest kilka podstawowych zasad, które trzeba znać. Sądy są dla ludzi, ale sędzia orzekający w sprawie nie reprezentuje tylko siebie a przede wszystkim Majestat Rzeczypospolitej. W związku z tym, każdy sędzia wymaga zachowania odpowiednio dostosowanego do powagi tego faktu. Przedstawione poniżej zasady są absolutną esencją prawidłowego i godnego zachowania się przed każdym sądem. Bądź punktualny Sąd wzywając świadka na rozprawę lub zawiadamiając strony o posiedzeniu, wymaga stawiennictwa punktualnie. Lepiej jest pojawić się kilkanaście minut wcześniej, aby mieć czas na procedury bezpieczeństwa przy wejściu do sądu i sprawdzenie czy nasza sprawa faktycznie odbędzie się we wskazanej wcześniej sali. Zdarza się bowiem, że z przyczyn organizacyjnych sprawa zostaje przeniesiona do innej sali. Te informacje znajdziemy na wokandzie – wokanda to kartka papieru wywieszona obok drzwi sali ( a coraz częściej również monitor i informacje w wersji elektronicznej). Z wokandy dowiemy się o której godzinie rozpocznie się nasza sprawa, który sędzia ją prowadzi, kto będzie protokolantem, a także o co sprawa się toczy (skrótowo – np. o zapłatę, o rozwód).Często pojawiają się również nazwiska świadków lub pełnomocników. Bądź schludnie ubrany Sala sądowa to nie podwórko. Nie ma tu miejsca na niestaranny czy wyzywający ubiór. Dobrze widziany jest garnitur czy skromna garsonka w przypadku kobiet. Zdecydowanie należy zrezygnować z nadmiaru biżuterii. Pogardę można okazywać nie tylko zachowaniem ale także strojem – co jest bardzo poważnym błędem w przypadku sądu. Sąd ma możliwość wyprosić nieodpowiednio ubraną osobę z sali lub nałożyć karę porządkową. Powiedz „dzień dobry” Co dziwi – sporo osób zapomina przy wejściu na salę sądową o tak podstawowej rzeczy jak słowa dzień dobry, skierowane do sędziego. To spore uchybienie – w końcu sędzia też człowiek i wypada, wchodząc do miejsca jego pracy,, powiedzieć głośno i wyraźnie dzień dobry. Do sądu mów „Wysoki sądzie” Sędzia orzekający w sprawie to nie nasz kolega. Nie jest to też petent czy przypadkowy przechodzień. Sędzia wykonuje bardzo poważną funkcję i prawidłową formą zwracania się do sędziego lub do składu sędziowskiego to : Wysoki sądzie. Nie mówimy do sędziego ”proszę Pana, proszę Pani”. Zwykle nawet przejęzyczenie kończy się upomnieniem a niekiedy reprymendą. Nigdy nie mów nie pytany Procedura sądowa jest sformalizowana. Jedno jest jednak pewne – o jakąkolwiek sprawę chodzi – głosu udziela sąd. Nigdy nie pozwól sobie na wypowiedzi, jeśli nie otrzymałeś wyraźnego zezwolenia sądu. Nigdy nie przerywaj wypowiedzi kogoś innego – obojętnie czy to świadek, strona przeciwna a już na pewno nigdy nie przerywaj sądowi. Jeśli sąd przerwie Tobie – natychmiast przestań mówić i wysłuchaj do końca. Jak masz pytać – to pytaj, a nie mów! Często zdarza się, że przychodzi moment na zadanie pytania. Sąd wyraźnie Ci wskaże, że właśnie teraz masz możliwość zadawać pytania świadkowi lub przeciwnikowi. To nie jest moment na Twoją polemikę z przeciwnikiem lub świadkiem! Czas na Twoje wnioski, Twoje wypowiedzi, czy odniesienie się do słów przeciwnika jeszcze przyjdzie –w tym momencie masz zadać pytanie i nic więcej. Nie możesz też komentować udzielonej odpowiedzi – obojętnie jak absurdalna by nie była. Jeśli nie masz pytań – powiedz wyraźnie „proszę sądu nie mam żadnych pytań”. Pamiętaj – prawidłowe formułowanie pytań to sztuka trudna. Jest szereg rodzajów pytań, których nie wolno ci zadawać – np. pytań sugerujących odpowiedź. Gdy takie pytanie zadasz – sąd z pewnością je uchyli i zażąda sformułowania prawidłowego pytania. Tu już nie ma miejsca na naukę – sąd Ci nie będzie robił wykładu z prawidłowego formułowania pytań – albo zadajesz pytania albo milczysz. Nie dyskutuj z sędzią Jeśli zapadło rozstrzygnięcie w Twojej sprawie – to już za późno na słowa. Nigdy nie dyskutuj z sędzią który wydał wyrok. Na to jest miejsce w ewentualnym środku odwoławczym. Sąd jest związany własnym wyrokiem – nawet gdyby chciał, to już nie może go zmienić. Dyskutując po wydaniu wyroku zabierasz jedynie czas, a na pewno nic nie osiągniesz. Zawsze wstawaj Zawsze, w każdej sytuacji, gdy zwracasz się do sądu, lub sąd zwraca się do Ciebie – wstań. Nie czekaj aż sąd Ci zwróci na to uwagę. Wstawanie jest oznaką szacunku, którego wymaga każdy sąd. Nawet odpowiadając na pytania jednym słowem – i tak należy wstać. Jedyny wyjątek – wyraźne zezwolenie sądu na składanie zeznań na siedząco – udzielane np. osobom starszym lub chorym. Do innych zwracaj się tytułami Twój pełnomocnik lub pełnomocnik przeciwnika to mecenas i tak się do niego zwracaj. Tak samo nie mów o przeciwniku po imieniu – używaj słów powód , pozwany. Świadek to świadek a nie „Piotruś” czy „Kasieńka”. To samo dotyczy biegłych, prokuratorów i innych osób, które mogą się pojawić w procesie. Sędzia a nie sędzina Pamiętaj – jeśli w Twojej sprawie orzeka kobieta – to też jest sędzia! Termin „sędzina” oznacza żonę sędziego. Unikaj tego słowa jeśli mówisz o kobiecie – sędzi, a unikniesz ośmieszenia. Staraj się być konkretny Nie ma nic gorszego niż osoba, która odpowiadając na pytanie gdzie mieszka, zaczyna wywód od: a bo moja rodzina przyjechała do tego miasta w latach 30stych…. Staraj się udzielać odpowiedzi jasnych, konkretnych i nie błądź po tematach. Ceń czas swój i innych. Jeśli piszesz to do Sądu, a nie do sądu Pisząc pisma procesowe zapamiętaj aby pisać słowo Sąd z dużej litery – to też oznaka szacunku i zostanie dobrze odebrana. Sąd to nie Twój adwokat Sąd jest na sali po to, żeby bezstronnie ocenić zebrany w czasie postępowania materiał dowodowy. Nie będzie Ci udzielał porad prawnych co masz zrobić żeby udowodnić swoje racje. Od tego są inni – adwokaci i radcowie prawni. Zawsze dokładnie słuchaj pouczeń Nie po to sąd udziela ci informacji aby musiał ją powtarzać, bo akurat patrzyłeś przez okno i nie słuchałeś. Jeśli nie masz profesjonalnego pełnomocnika sąd w pewnych sprawach Cię pouczy – traktuj to jak poradę prawną od kogoś, kto Cię na pewno nie oszuka. Jeśli czegoś nie rozumiesz to pytaj – nie bój się . Sąd zakłada, że skoro nie pytałeś to znaczy, że świetnie wszystko rozumiesz – jeśli się potem okaże, że jednak nie rozumiałeś – już jest za późno. Zapisz dokładnie termin następnej rozprawy – jeśli sąd ten termin podaje w Twojej obecności to prawdopodobnie nie dostaniesz nic na piśmie. Jeśli termin Ci z ważnych powodów nie pasuje – możesz bardzo grzecznie zapytać sąd o możliwość wyznaczenia rozprawy w innym terminie. Jeśli takiej możliwości nie ma – nie dyskutuj. Twoja sprawa jest na pewno jedną z co najmniej kilkudziesięciu, które prowadzi ten sędzia. Pytaj o pozwolenie na wykonanie czynności Jeśli chcesz coś powiedzieć lub wykonać inną czynność – zawsze proś o pozwolenie. Zabieranie głosu bez zezwolenia jest poważnym uchybieniem. Nie podnoś głosu Wiadomym jest, że niektóre sprawy wywołują wielkie emocje. Naturalnym jest, że każdy je jakoś okazuje. Pamiętaj – nigdy nie krzycz na sali sądowej, nie upominaj nikogo, nie śmiej się i zachowuj się spokojnie. Wszelkie zachowania zakłócające spokój i powagę sprawy sądowej z pewnością spotkają się z ostrą reakcją sądu – a możliwości sąd ma wiele – od grzywny, aż do aresztu. Sekretariat sądu to nie kancelaria adwokacka Nie żądaj porad prawnych od urzędników sądowych. Zapamiętaj – porad prawnych mogą udzielać wyłącznie osoby, które są adwokatami lub radcami prawnymi. Oczywiście, podstawowe informacje otrzymasz – ale czy one znajdują zastosowanie w akurat Twojej sprawie? Skąd pracownik sekretariatu ma wiedzieć, jaki jest stan Twojej sprawy i jakie dana czynność wywoła skutki? Kto gdzie siedzi? Generalnie zasadą jest, że strona „atakująca” ( a więc powód, wnioskodawca, oskarżyciel siedzą po prawej ręce sędziego. W tej sytuacji pozwany, uczestnik postępowania, oskarżony – siedzą po lewej ręce sądu. Sytuację dobrze obrazuje poniższy rysunek: Kto jest kim? Generalnie najłatwiej rozpoznać uczestników procesu (tych profesjonalnych) po kolorze żabotu (kolorowa część togi) . sędzia – purpurowy, adwokat – zielony, radca prawny – niebieski, prokurator – czerwony, radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – błękitno szary. Kiedy wejść na salę sądową? Na salę nigdy nie wchodzisz bez tzw wywołania. Wywołanie polega na tym, że protokolant głośno odczytuje sprawę, która będzie rozpatrywana i zaprasza na salę. Jeśli przybyłeś na wyznaczoną godzinę, a nikt nie wywołuje Twojej sprawy – czekaj cierpliwie. Niejednokrotnie zdarza się, że poprzednia sprawa się przeciąga – nic nie możesz zrobić aby ją przyspieszyć. 28 grudnia 2010
Jak widać złożenie poprawnego pisma do sądu nie jest zadaniem łatwym dla osoby niedoświadczonej. Niestety wiele osób przecenia swoje możliwości i działa samodzielnie. Nadmierna pewność siebie potrafi być jednak zgubna. W naszej Kancelarii EUROLEGE widzieliśmy już wiele sytuacji, gdzie osoby pozwane do sądów popełniały proste
Palili papierosy i pili alkohol podczas mszy w jednym z lubelskich kościołów. Po opuszczeniu przybytku wiary załatwili potrzebę fizjologiczną na stojący na placu krzyż. Teraz 19- i 20-latek odpowiedzą przed sądem za obrazę uczuć religijnych. Za zarzucane im czyny grozi im do 2 lat zdarzenia doszło na terenie jednej z lubelskich parafii w ostatni piątek rano – poinformował komisarz Kamil Gołębiewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej w Lublinie. UOKiK stawia zarzuty polskim influencerom. Grożą im wysokie karyPorwanie 14-latki w Poznaniu. Jest decyzja sądu ws. podejrzanychW trakcie mszy do kościoła weszło dwóch młodych mężczyzn, którzy usiedli w ławce. Sprawcy od samego początku zachowywali się hałaśliwie i używali słów wulgarnych. W pewnym momencie zaczęli palić papierosy i spożywać alkohol. Pomimo interwencji księdza nie chcieli opuścić kościoła. Dopiero po reakcji innych wiernych wyszli na zewnątrz. Tam jak się okazało, załatwili potrzebę fizjologiczną na stojący na placu krzyż – opisał pomylił ze ścianąPolicjanci szybko zatrzymali mężczyzn w wieku 19 i 20 lat – obaj byli kompletnie pijani. Jeden z nich miał 3 promile alkoholu w organizmie, a drugi ponad 2 usłyszeli zarzuty złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktów religijnych i obrazy uczuć religijnych. Jeden z nich tłumaczył się, że krzyż pomylił ze zarzucane mężczyznom czyny grozi do 2 lat więzienia. Źródło:Polska Agencja PrasowaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
W tym artykule dowiesz się, co mówi oskarżony w sądzie oraz jakie elementy składają się na jego obronę. Założyłeś firmę – jesteś podejrzany o przestępstwa gospodarcze Głównym celem rozmowy z klientem prowadzącym własną działalność gospodarczą jest poznanie wszystkich okoliczności sprawy dotyczącej przewinienia lub
Osoby posiadające kredyt we frankach i decydujące się na wystąpienie przeciwko bankowi, prędzej czy później zmuszeni będą do pojawienia się w sądzie. Jakich pytań mogą się spodziewać od sędziego lub pełnomocnika banku oraz czy na skutek odpowiedzi może ucierpieć sprawa frankowa? Sprawa frankowa – przesłuchanie kredytobiorców. Przesłuchanie powoda zaczyna się od rozpytania sędziego odnośnie danych osobowych i wykonywanego zawodu. Zeznający jest pouczany o obowiązku prawdy. Następnie jako pierwszy pytania zadaje przewodniczący. Ilość i szczegółowość pytań zależy od konkretnego sędziego, ale można wyodrębnić kilka kluczowych kwestii, na które zwraca się uwagę. Przede wszystkim sprawa frankowa zaczęła się tak naprawdę od wizyty w pozwanym banku lub u pośrednika. Sąd zatem dopytuje jak wyglądał proces ofertowania tj. czy proponowano produkty złotowe i dlaczego kredytobiorca zdecydował się na kredyt we frankach. Dodatkowo sędziów interesuje sam proces informacyjny i sposób przedstawienia przez pracowników banku danych dotyczących samego kredytu. Stąd też wynika, że bada się świadomość kredytobiorcy i jego wolę zawarcia umowy o takiej treści. W tym aspekcie zdarzają się także pytania o negocjacje umowy i jej postanowień. Jaki był cel kredytu i jak został spożytkowany? To kolejne z pytań, które pada na rozprawie. Warto pamiętać, że znakomita większość frankowiczów to konsumenci, którzy kredyty zawierali w celu zaspokojeniu celów mieszkaniowych. Taka sytuacja stanowi podstawę unieważnienia umowy czy uznania klauzul za niedozwolone. Może w trakcie procesu pojawić próba udowodniania, że kredytobiorca w istocie konsumentem nie był, a kredyt wykorzystał na cele związane z prowadzoną działalnością. Poczucie pokrzywdzenia kredytobiorcy i wiedza o skutkach unieważnienia. Frankowicze zostali wprowadzeni w błąd przez banki co do zawieranego produktu. Już na etapie kontraktowania padały stwierdzenia, że CHF jest walutą stabilną, a Polska jest w UE i kurs będzie cały czas taki sam. Oczywiście tak się nie stało, czego wypadkową były wysokie raty spłacanych kredytów. Niemniej jednak nie powinna to być jedyna przyczyna, bo jest ich znacznie więcej tj. dowolność stosowania kursów, pozostawanie na łasce banku, zobowiązanie znacznie przekraczające wartość nieruchomości. Co się tyczy wiedzy o skutkach unieważnienia, to warto ją mieć i potwierdzić przed sądem. Jakich jeszcze pytań można spodziewać się na sprawie frankowej? Pełnomocnicy banków zadają sztampowe pytania dotyczące przede wszystkim faktu czy kredyt był zaciągany w związku z działalnością gospodarczą. W ten sposób starają się ustalić czy kredytobiorca to konsument. Utrata tego statusu może spowodować, że ucierpi na tym sprawa frankowa. Najczęściej jednak kredytobiorcy zaciągali kredyty w celach mieszkaniowych, więc te pytania nie powinny martwić. Kolejną kwestią poruszaną przez reprezentujących instytucje finansowe jest badanie świadomości powodów w zakresie cen walut (zmiany kursowe). Bardzo często pada pytania czy kredytobiorca był na zagranicznych wakacjach i czy w związku z tym wie, że waluta jednego dnia jest warta tyle, a innego przedstawia odmienną wartość. Często pojawiają się też zapytania o kantory walut i czy kredytobiorca wie, że są kursy kupna i sprzedaży. Pytania te często nie mają znaczenia dla sprawy, albowiem to przecież bank jednostronnie był uprawniony do ustalania kursów, stąd wiedza klientów odnośnie zmian kursowych jest pomijalna. Pytania na sprawie frankowej – jak długo trwa przesłuchanie? Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Generalnie dużo zależy od samego Sądu. Jedni sędziowie skupiają się na przesłuchaniu kredytobiorców i dopytują cel zaciągnięcia kredytu, szczegóły dotyczące procesu kontraktowania czy motywacje i przyczyny wytoczenia powództwa. Inni zadają kilkanaście ogólnych pytań i oddają głos pełnomocnikom. Najczęściej rozprawy frankowe trwają około 1,5h, gdzie samo przesłuchanie powodów (zakładając, ze kredyt wzięły dwie osoby) trwa około godziny. Bywa natomiast i tak, że cała procedura jest znacznie szybsza, a Sąd prze do jak najszybszego zakończenia rozprawy. Na pewno warto odświeżyć sobie pamięć czytając umowę i załączniki, aby być przygotowanym. Unikniemy w ten sposób niepotrzebnych nerwów, a samo przesłuchanie przebiegnie w miarę bezstresowo. Rozprawa online w sprawie frankowej. Czym się różni od normalnej? W związku z epidemią koronawirusa wprowadzono do naszego postępowania cywilnego instytucję tzw. rozprawy zdalnej, inaczej zwaną e-rozprawą. Zasadniczą różnicą pomiędzy stacjonarnym posiedzeniem a jej elektronicznym odpowiednikiem to brak konieczności pojawiania się fizycznie w sądzie. Natomiast na tym różnicę się kończą i całą procedura jest bardzo podobna. W praktyce wygląda to tak, że wezwana osoba dostaje link, w który należy kliknąć, aby połączyć się z sądem. Nie trzeba instalować żadnego oprogramowania, lecz konieczne jest posiadanie kamerki i mikrofonu. Sąd otwiera rozprawę i uczestniczy widzą się w okienkach (jak np. w aplikacji TEAMS). Osoba zeznająca, np. powód, musi pokazać do kamery dowód osobisty, więc zawsze należy go mieć przy sobie, również w przypadku e-rozprawy. Samo przesłuchanie wygląda identycznie – najpierw przesłuchuje sąd, potem pełnomocnik powodów i pozwanego banku. Zdarzają się problemy techniczne (np. brak dźwięku), ale praktyka pokazuje, że coraz sprawniej sobie sądy z tym radzą. Dlatego też nie warto się bać tego typu rozprawy, a wręcz przeciwnie. Dzięki temu powodowie unikają stresującej „wycieczki” do sądu, poszukiwania miejsca parkingowego, a ryzyko odwołania rozprawy jest mniej bolesne dla czasu i portfela. Jak odpowiadać na rozprawie frankowej? Na tak postawione pytanie należy udzielić następującej odpowiedzi: zgodnie z prawdą. Doświadczenie Kancelarii podpowiada, że historie frankowiczów były bardzo podobne. Znakomita większość nie była w ogóle zainteresowana kredytem z elementem waluty obcej, a dopiero działania sprzedażowe doradcy skłoniły do podjęcia takiej decyzji. Zatem warto zachować spokój. W ten sposób unikniemy nieprzemyślanych sformułowań, które może wykorzystać przeciwnik procesowy. Moment przesłuchania strony to czas kredytobiorcy na przedstawienie swoich doświadczeń. Sąd też jest zainteresowany jak faktycznie wyglądał proces zawierania umowy i wiedza konsumenta w owym czasie. W związku z tym nie nie należy się spieszyć z odpowiedziami, a spokojnie opisywać stan faktyczny. Jedynie w ekstremalnych przypadkach nasze zeznania mogą istotnie wpłynąć na wynik rozstrzygnięcia. Niemniej lepiej nie dopuszczać do takich sytuacji. Jak widać pytania na rozprawie frankowej mogą być zróżnicowane. Bardzo ważne zatem jest, aby dobrze przygotować się do tych zeznań. Sprawa frankowa – zastanawiasz się na wszczęciem? Jeżeli chciałbyś sprawdzić czy Twoja umowa nadaje się do unieważnienia, skontaktuj się Kancelarią. Tematy powiązane – czytaj też: Ile trwa sprawa frankowa?Koszt sprawy frankowejSpłacony kredyt frankowy a pozew
Co zrobić jeśli sędzia rozpatrujący naszą sprawę jest stronniczy? Podstawy wyłączenia sędziego. Uporczywe nękanie - stalking, czyli co grozi stalkerowi? Jak założyć stowarzyszenie? - koszty i formalności. Jak pozbyć się niewygodnego sędziego - czyli wyłączenie sędziego w sądzie karnym.
Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę Świadków zgłaszają obie strony, bo ich zeznania powinny potwierdzić fakty, na które się powołują. Najczęściej świadek nie może odmówić składania zeznań, nawet wówczas, gdy niewiele wie o sprawie Oprócz dowodów z dokumentów strony mogą powoływać także świadków, których sąd przesłucha na rozprawie. Podają wówczas ich imiona i nazwiska oraz adresy lub siedziby, aby sąd mógł przesłać wezwanie na rozprawę, oraz wskazują okoliczności, których mają dotyczyć złożone przez nich zeznania. Osoba powołana na świadka i w sposób właściwy powiadomiona o miejscu i terminie rozprawy musi stawić się w sądzie i odpowiadać na pytania sędziego, ławników, stron i ich profesjonalnych pełnomocników. Informuje sąd o tym, co wie, o faktach i zdarzeniach, które sąd bada podczas toczącego się procesu. To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Jak powołać świadka przed sądemW pełnej wersji artykułu:- Jak wybrać osobę na świadka- Który świadek może odmówić składania zeznać- Jakie są konsekwencje niestawienia się w sądzie Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Przejdź do strony głównej
. 107 476 164 274 598 233 754 643
jak odpowiadać w sądzie