LEŚNY WŁADEK - odcinek 3 - SZMARAGDOWE OCZKO "Było morze w morzu kołek a na kołku był ze specjalną dedykacją dla Jakub Leśniak i reszty

Playlista Trwa zapisywanie Twojego nagrania... Ustawienia zapisu Synchronizacja wokalu: 1000 milisekund = 1 sekunda Kliknij ikonkę Play po lewej stronie playera, żeby sprawdzić jak zmiany wpłynęły na Twoje nagranie Playlista dostępna tylko dla użytkowników, którzy posiadają konto STAR. Playlista Rysowane Tobie Andrzej Piaseczny ( Piasek ) Ja Wysiadam Anna Maria Jopek Kilka prostych prawd Reni Jusis Piesek Reksio Letsing I Przyjaciele Blues z kapelusza Fasolki Opadły mgły, wstaje nowy dzień Stare Dobre Małżeństwo Albo On Albo Ja Andrzej Cierniewski U Studni Stare Dobre Małżeństwo Rapuj, improwizuj - Type Beat ... feat. LetSing Twoja playlista 0 Podobne piosenki Najnowsze nagrania Lyrics, Song Meanings, Videos, Full Albums & Bios: Jednooka, Kiedy milczę, Papierosy i serce, Herbaty, (falstart), Koszule, Czasu i wody, Im dalej na wschód, tym ... no kołek może nie, ale statek na pewno. I to nie jeden. Teraz już ich nie ma - to znaczy są, ale jedynie jako pomniki ludzkiej (sowieckiej?) pychy i arogancji, w myśl której z kompletnej pustyni można uczynić światowego potentata w produkcji bawełny. Radziecka myśl techniczna, która skierowała wody Amu-Darii i Syr-Darii do kanałów nawadniających pola bawełny, pozbawiła w ten sposób zasilania jeden z największych zbiorników śródlądowych świata. Mowa oczywiście o Morzu Aralskim, które w ciągu ostatnich 30 lat zniknęło niemal doszczętnie. Podobnie, jak doszczętnie zniknęły nadzieje mieszkańców Mujnaku - niegdyś miasta leżącego nad brzegiem morza - na poprawę sytuacji. Obecnie Mujnak położony jest dokładnie pośrodku niczego. Od najbliższego miasta dzieli go 100km rozsypujacej się drogi, od morza (o ile jeszcze można je tak nazywać) ponad 150km pustyni. W tym momencie nie ma tu niczego: klimatu pozwalającego na funkcjonowanie, ziemi nadającej się do uprawy, bieżącej wody. A nade wszystko, nie ma tu morza. Upadła turystyka i pozostał po niej jedynie hotel, który okres świetności przeżywał w latach 60 i od tamtej pory nikt w nim nic nie zrobił. Upadło rybołówstwo, a wraz z nim działającą całodobowo fabryka przetwórstwa ryb. Ta ostatnia została zamknięta dopiero w 1998r, wcześniej przez lata przetwarzając ryby importowane. Jak u Barei - do przetwórni rybnej, zbudowanej w kraju podwójnie śródlądowym i położonej na pustyni importuje się ryby... Mujnak, to chaotycznie rozrzucone budynki, wśród których mieszają się ze sobą zamieszkane, opuszczone i te nigdy nie dokończone. Po jedynej asfaltowej ulicy wałęsają się wychudzone krowy. Woda dostępna jest przez godzinę dziennie, prąd jak się trafi. Temperatura powietrza przekracza 40 stopni, zimą spada do -30. Jak wielkie musi być przywiązanie tych ludzi do miejsca, skoro mimo katastrofy wciąż tu mieszkają? A jednak wszyscy z dumą odpowiadają, ze to nie Uzbekistan, tylko Karakałpakstan (swoją droga, nauczyć się to poprawnie wymawiać jest równie trudno, jak zrozumieć ten region), czyli obszar o pewnej autonomii. Powiewają lokalne flagi, język nawet dla nas różny jest od uzbeckiego (podobno najbardziej przypomina kazachski i turecki), ludzie są mniej śniadzi i skośni, a jednocześnie bardziej otwarci niż na wschodzie kraju. Dwa dni w Mujnaku to jednocześnie za dużo - biorąc pod uwagę tutejsze warunki życia i za mało - żeby zrozumieć tragedię, która się tu wydarzyła. Na morzu-pustyni zbieraliśmy muszelki, patrząc na zardzewiałe statki stojące na piasku: wrażenie tyleż surrealistyczne, co przygnębiające.
Tanie bilety na pociąg, dość długa trasa pociągami regionalnymi, a i tak w lepszym stylu niż u nas. Gorący dzień, poszukiwanie cienia. Pensao pachnące wilgocią, kościołem i wędzonką. I śmieszna staruszka w czarnych ciuszkach. Ale tanio, więc jedną noc na pewno przeżyjemy. Coimbra - miasto z najstarszym w Portugalii uniwersytetem.
Tekst piosenki: Było morze w morzu kołek A na kołku był wierzchołek. Na wierzchołku siedział zając I nogami przebierając śpiewał tak: Moje nogi pachną cudnie Rano, w wieczór i w południe A najbardziej pachną latem Pachną wiosną, pachną latem sialala Gdy powąchasz jedną nogę To upadniesz na podłogę. Gdy powąchasz obie nogi To nie wstaniesz z tej podłogi ze sto lat Łysy ojciec łysa matka łysy sąsiad i sąsiadka A ja także łysy byłem I się z łysą ożeniłem sialala Łysy ksiądz nas błogosławił Łysy organista grał. A po roku coś przybyło I to także łyse było sialala Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu 08:01 11.01 MB 192 Kbps Rabbit ears are cute. Whether your rabbit has lop ears or uppity ears, they always contribute to the overall attractiveness quotient of our cherished pets.

Było morze w morzu kołekA na kołku był wierzchołekNa wierzchołku siedział zającI nogami przebierając śpiewał tak:Moje nogi pachną cudnieRano, w wieczór i w południeA najbardziej pachną latemPachną wiosną, pachną latem sialalaGdy powąchasz jedną nogęTo upadniesz na podłogęGdy powąchasz obie nogiTo nie wstaniesz z tej podłogi ze sto latByło morze w morzu kołekA na kołku był wierzchołekNa wierzchołku siedział zającI nóżkami przebierając śpiewał tak:Łysy ojciec łysa matkaŁysy sąsiad i sąsiadkaA ja także łysy byłemI się z łysą ożeniłem sialalaŁysy ksiądz nas błogosławiłŁysy organista grałA po roku coś przybyłoI to także łyse było sialala Brak tłumaczenia!

Było morze w morzu kołek A na kołku był wierzchołek Na wierzchołku siedział zając I nogami przebierając śpiewał tak: Moje nogi pachną cudnie Rano, w wieczór i w południe A
zapytał(a) o 13:07 Znacie piosenki kolonijne, jakie? j/w Jak możecie to podajcie teksty :) Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2009-03-21 13:09:40 Odpowiedzi przyjdź do mnie nago nago nago dzinę ósmą będę nagi nagi nagi tarze grał. hej przyjaciele przyjaciele hej zostancie ze mną znowu w rzyciu mi nie wszylo znowu będę sam. bylo morze, w morzy kolek a na morzy byl pacholek na pacholku siedzial zając i nogami przebierając spiewal tak: moje nogi pachna cudnie w rano wieczor i w poludnie zajezdzaja aromatem, zajezdzają aromatem lesnych zioł gdy powachasz jedną nogę to upadniesz na podłoge a gdy powąchasz obie nogi to nie wstaniesz z tejh podlogi sia ba da sia ba da. Gdy strumyk plynie z wolna rozsiewa ziola maj stokrotka rosla polna a nad nia szumial gaj stokrotkaaa rosla poooolna a nad nia szumial gaj zielonaj gaj w tym gaju tak ponuro ze az przertaza mnie ptaszeta za wysoko a mnie samotnej, samotnej zle moi drodzy parafianie odpierodole wam kazanie do kosciola nie chodzicie bo kobity pier***icie a na tace nie dajecie bo kondony kupujecie a do nieba checie chcecie h*j wam w dupe nie pojdziecie a ja koncze to kazanie bo sie spiesze na je***nyie sialla la sialla la na stole szklan ka ka na szklance pian ka ka a ja wciaz szuka ka kam swego kochan ka ka tuz pod balkone ne nem u pieknej don ny ny na madoli nie nie gra rycerz kon ny ny a piekna do na nawielce wzurzo na na spadla z balko na na w jego ramio na na a rycerz kon ny nynie zlapal don ny ny bo waga don ny ny byla trzy ton ny ny . Ta chyba najfajniejsza jaka znam z kolnii ; pp . pzdr . :) blocked odpowiedział(a) o 13:07 krajka... i dalej nie wiem xD twwk odpowiedział(a) o 13:08 My na koloniach śpiewaliśmy o jakimś przyjacielu xd i takie tam dziwactwa.. ja na koloniach nie uczylam sie posenek, tylko na obozach harcerskich nas uczono ;P Bubxd odpowiedział(a) o 13:10 Czy kolonijne to nie wiem ale fajnie się w grupie śpiewa: 'Moja ciocia z ameryki miała taki pech HEJ Kupiła se kanareczka a kanarek zdechł HEJ 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 Zdeeechł.. zdechł kanarek, zdechł! HEJ! Wsadzili go w mech! HEJ! Przysypali piaskiem do góry...fistaszkiem' xD O taka xD Luiza13 odpowiedział(a) o 13:11 blocked odpowiedział(a) o 13:55 Mooorza i oceany lśnią, pieeeśni pożegnalny ton. Jeszcze nieeeraz zobaczymy się... Czas wstawić żagle i z portu wyruszyć nam w rejs. Więc unieś w gór ręce wysoko ponad głowę, uśmiechnij się i klaśnij 3 razy(klask klas klask) niech ta melodia leci hen wysoko, niech ją zaśpiewa cała ta kolonia.(bis) Łysy ojciec łysa matka łysy sasiad i sąsiadka , a ja także łysy byłem i sie z łysą ożeniłem siallala Évelyne odpowiedział(a) o 16:32 Było morze, w morzu kołek ,a na kołku był wierzchołek,na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak: Łysy ojciec,łysa matka,łysy sąsiad i sąsiadka, a ja także łysy byłem i się z łysą ożeniłem siallala ! xDDD____________________________________To taka śmieszna xDD Każdy wers dwa razy się powtarza ;p;pMoja ciotka z Ameryki (2x)Ma samochód na guziki (2x)Jeździ na nim jak na krowie (2x)I udaje pogotowie (2x)A mój stary jest górnikiemKopie dołki pod śmietnikiemGdy zabraknie mu łopatyKopie łyżką od herbatyMoja matka jest lotnikiemLata sobie nad śmietnikiemGdy zabraknie samolotuLata łyzką od jeszcze inne,ale zapomniałam . x]Moze być jeszcze "Gdzie strumyk płynie z wolna" Płonie ognisko w lesie"aa , przypomiało mi się ; Godzina bije raz dwa trzy tarara godzina bije raz dwa trzy wstawaj harcerko harcerko wstawaj wstawaj harcerko do pracy. Harcerka wstawac nie chciała, tarara, harcerka wstawac nie chciała, ale do pracy, do pracy ale, ale do pracy musiała' xDDDJeszcze znałam jakąś taką ; zieloną doliną idzie mrowka, mała mrówka big-bitówka,zieloną gitarę w łapkach ma i tak sobie na niej gra...:" ale nie pamiętam jej X dddno , to tyle ; ]]]] Było morze,w morzu kołek,a na kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:moje nogi pachną cudnie rano wieczór i w południea najbardziej jest mi drogi zapach mojej prawej nogi sialalaByło morze,w morzu kołek,a na kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:Łysy ojciec,łysa matka,łysy sąsiad i sąsiadkaa ja także łysy byłem i sie z łysą ożeniłem sialalałysy ksiądz nam błogosławił,łysy organista grała po roku cos przybyło,i to także łyse było sialala u nas na koloni gdzie słoneczko świeci jest taka maszyna do robienia DZIEWCZYNO kochana pokaż mi kolana pokaż jeszcze wyżej to będziemy się RURĄ płynie woda a w tej wodzie glizdy bo nasze dziewczyny to są istne PISAŁO w gazecie o pewnej kobiecie która na ulicy pokazała CYNAMON kupiłem drogo zapłaciłem więcej już nie kupie bo mam wszystko w DUCHY nie wierze jeżdże na rowerze rower w pad do rzeczki i koniec bajeczki gdzieś tam na koloniach gdzie słoneczko świeci jest taka maszyna do robienia dzie...wczyno kochana pokaż swe kolana pokarz jeszcze wyże będziemy się ru...rą płynie woda a w kominku sadza ale te dziewczyny mają piękne pi...sało w gazecie o pewnej kobiecie która w ameryce pokazała cy...namon kupiłem drogo zapłaciłem więcej go nie kupię bo mam wszystko w du...żym pokoiku na małym stoliku leży sobie flaszka mojego wujaszka... HEJ! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
. 1 233 736 785 352 193 437 78

było morze w morzu kołek nuty